- Mamo, widziałaś mojego Spidermana? Muszę go zanieść Przemkowi.
- Przemkowi? Mówiłaś wczoraj, że Maćkowi.
- No, tak, ale dziś stwierdziłam, że zaniosę, go Przemkowi.
- Iga, Maćkowi może być przykro, że zabawkę, którą mu obiecałaś, dajesz komuś innemu.
- Ale mamo, Przemek tak bardzo pracuje na tego Spidermana!!!
- Pracuje? Jak?
- Normalnie, kocha mnie, ja go zresztą też!
- Przecież jeszcze wczoraj kochałaś Maćka.
- Mamo, jak ty nic nie rozumiesz. Świat się zmienia, no i ja też się zmieniam. Wczoraj kochałam Maćka, a dziś kocham Przemka, co w tym dziwnego? Musisz się przyzwyczaić!
I to jest właśnie zasada potwierdzająca regułę, kobieta zmienną jest!!!
- Iga, dobrze wyglądam w tym kucyku? Podoba ci się moja nowa fryzura?
- AAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaAAAAAAAAAAAA – krzyk, ale taki przeraźliwy, wstrząsający. Niepewnie rozglądam się dookoła.
- Boże, co się stało?
- Nic, no, tak bardzo podoba mi się twoja fryzura.
- Iga, co sądzisz o mojej sukience?
- Mamo, wyglądasz przepięknie, jesteś taka piękna, a ta sukienka tak bardzo mi się podoba, że zaraz sie porzygam. Jesteś piękna!!!
- Iga, kolacja i kąpiel. Natychmiast!!!
- Słuchaj, kobieto, co to jest za traktowanie dziecka? Grzeczniej proszę.
- Mamo, czy dziś pójdę do babci? Obiecuję, naprawdę obiecuję, że wyjdę od babci bez krzyków i płaczu, że chcę zostać dłużej i nie chcę wracać do domu, tylko błagam daj mi jeszcze jedną szansę. Tylko jedną, proszę!!!
- Iga, proszę nałóż kapcie, jesteś przeziębiona.
- Żadnych nie mogę znaleźć, ale żeby ciebie nie denerwować, zaraz jakieś wykombinuję!
Rano, atmosfera cokolwiek nerwowa, próbuję ubrać Igę, jak dziewczynkę, ona skutecznie broni się przed narzucaną przez matkę społeczną i płciową rolą. To już gender?
- Kobieto, czy mogłabyś mi dać NORMALNE ciuchy, a nie te babskie fiku-miku i falbanki?
Wygadana jest ta Twoja Iga ;)) Ale to fantastyczne - ja uwielbiam jak dzieciaki (czy to mój własny , czy "moje" logopedyczne) są rezolutne i zaczynają dyskutować. Wbrew temu, co niektórzy sobie myślą, dzieciaki potrafią zaskoczyć ogromna mądrością i poczuciem humoru.
OdpowiedzUsuńa propos logopedycznie :) czy to jest normalne, że Iga jeszcze nie mówi r tylko l, choć przedniojęzykowo-zadziąsłowe mówi pięknie, dodam, że w sierpniu skończy 5 lat, ja panikuję, wszyscy uspokajają, czy są jakieś ćwiczenia na to (nie lubię tego typu rzeczy szukać w necie, stąd moja prośba), skorzystam z okazji ;)
Usuńspokojnie, to normalne :) ma jeszcze czas, bo artykulacyjnie to najtrudniejsza głoska. to, że zaczęła szybciej wymawiać szumki świadczy o tym, że słuch fonematyczny ma sprawniejszy niż język. ale jak chcesz, to dawaj maila, coś Wam podeślę :)
UsuńIga wymiata! Musisz przyjść z nią koniecznie do nasssssssssss!!!!
OdpowiedzUsuń/Julka
Julka, przyjdę na pewno, szykujemy się do zmiany image Igi na lato :)
Usuń"a ta sukienka tak bardzo mi się podoba, że zaraz sie porzygam" Mój faworyt ;D
OdpowiedzUsuńa ja nie mogę tego powiedzieć, co prawda głośno, ale lubię, jak mówi do mnie kobieto, bo towarzyszy temu wymowne cmoknięcie i przewrót oczami :)
Usuń